27 grudnia 2016

Relacja ze Świątecznego Konkursu Mistrzostw Polski w Zakopanem

Hej!
Nie wyrobiłam się z postem autografowym przed świętami, a co za tym idzie nie złożyłam Wam życzeń świątecznych :/ Liczę jednak, że mi wybaczycie i przyjmijcie życzenia na Nowy Rok! Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, dużo szczęścia, zdrowia i miłości, wytrwania w noworocznych postanowieniach, żebyście zawsze robili to co kochacie i spełniali swoje marzenia! :)

17 grudnia 2016

53. Markus Eisenbichler

Cześć! :)
Ostatni post związany z autografem pojawił się ponad miesiąc temu - tak się niestety złożyło. Dzisiaj najwyższa pora, żeby to nadrobić. Pomiędzy świątecznymi porządkami i na świeżo po konkursie w Engelbergu, znalazłam czas, żeby się do Was odezwać. :) Ten post autografowy dedykuję Adzie, która Markusa uwielbia. Dziękuję kochana za prezent wczoraj! :)

Na samym początku bardzo serdecznie Wam dziękuję za wszystkie miłe komentarze dotyczące postu o Davidzie Siegelu i mojej relacji z Wisły. :) Bardzo się cieszę, że Was to interesuje i chętnie to czytacie, bo to właśnie takie posty są dla mnie na moim blogu najważniejsze, ponieważ są moimi autorskimi pomysłami, które cały czas staram się realizować. Po maturze na pewno wrócę do częstszego publikowania, więc byle do końca maja :)

Sezon zimowy rozpoczął się już trzy tygodnie temu.. aż ciężko uwierzyć w to, że czas tak szybko płynie. Latem miałam wielokrotnie okazję być na różnych zawodów, obserwowałam także kilkukrotnie skoki naszych najlepszych skoczków i przed zimą byłam spokojna. Wiedziałam, że nowa energia, którą zawodnicy zyskali dzięki nowemu trenerowi, odzyskana świetna atmosfera w grupie oraz nowe metody Stefana Horngachera, spowodują, że ten sezon będzie udany. :)

Dobry start w Kuusamo, historyczny sukces w konkursie drużynowym w Klingenthal, równie wielkie osiągnięcie w Lillehammer oraz dzisiejszy solidne zawody w Engelbergu - dokładnie tak opisałabym początek sezonu. :D Jednak chciałabym przyjrzeć się na chwile każdemu ze skoczków:

5 grudnia 2016

Relacja z mikołajkowych zawodów w Wiśle

Witajcie!
Nauka, dodatkowe zajęcia i sterta książek.. ale nie samą nauką żyje człowiek! W poprzedni weekend w końcu rozpoczął się Puchar Świata w skokach narciarskich, czy się ucieszyłam? No pewnie, że tak! Znów będzie można pooglądać wszystkich skoczków w telewizji lub pokibicować im pod skocznią. Dla mnie ten sezon zimowy, pomimo matury, będzie też (mam nadzieję), kolejną okazją do zdobywania dziennikarskiego doświadczenia. :) A pierwszą okazję miałam 26 listopada i właśnie o tym chciałam Wam tutaj opowiedzieć. :)

24 listopada 2016

,,Something about David Siegel'' - 1

Hej!
Dzisiaj zgodnie z obietnicą mam dla Was pierwszy post z serii ,,Something about David Siegel''. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się podjąć współpracę z Davidem i wspólnie będziemy tworzyć taką serię. :)

Hi!
Today I want to show you first post of ,,Something about David Siegel''. I'm very happy that I was able to start collaboration with David and we will create this series together. Thank you David! :)


9 listopada 2016

52. Krzysztof Leja

Cześć!
Nie w piątek, a w środę, ale znalazłam czas, żeby się do Was odezwać. :) u mnie sporo się dzieje, głównie za sprawą szkoły i niestety posty na blogu pewnie będą się pojawiały mniej regularnie, ale oczywiście postaram się zachować systematyczność. Jestem w trakcie przygotowywania pierwszego postu z serii ,,Something about David Siegel''. Przeprowadziłam z niemieckim skoczkiem pierwszy wywiad do naszej wspólnej serii i otrzymałam od niego zdjęcia. Post powinien pojawić się wkrótce, po konsultacji fachowca w dziedzinie blogowania i pisania :D. Potrzebuje na to troszkę więcej czasu, ponieważ muszę zrobić to w dwóch językach. :)

POMOŻECIE?
Mój redakcyjny kolega zwrócił się do mnie z prośbę o pomoc. Otóż chodzi o licytację autografów dla chorego chłopczyka. Serdecznie zachęcam Was do pomocy. :) W końcu dla nas to niewiele, a jemu może uratować zdrowie życie. :) Szczegóły znajdziecie pod tym linkiem ---> https://www.facebook.com/RycerzeiKsiezniczki/photos/a.974835172625639.1073741911.603874313055062/988979087877914/?type=3&__mref=message_bubble

28 października 2016

51. Maciej Kot

Hej!
Co tam u Was słychać? Jak się mają Wasze autografowe kolekcje? Przyznaje się bez bicia, że ja czasu na pisanie listów praktycznie nie mam, co oznacza, że ostatnie prośby wysłałam w wakacje i aktualnie nie otrzymuje żadnych odpowiedzi. Nie jest to jednak problem, bo udało mi się zgromadzić tyle autografów, że będę miała co pokazywać. :)

Na początku dwa ważne zaproszenia! :) 
1. Wielu z Was prowadzi własne blogi, każdy ma na to inny sposób, co jest najważniejsze. Są jednak takie rzeczy, do których może zastosować się każdy i tym samy uczynić swój blog jeszcze lepszym. Chciałam Was bardzo serdecznie zaprosić do odwiedzenia bloga, na temat samego blogowania, ale także przeróżnych kwestii związanych z internetem, stronami internetowymi, czy social mediami. Sama zaczęłam czytać i wiem, że na pewno dużo z tego wyniosę. Wejdźcie, przeczytajcie i powróćcie znów ---> http://sprytnyinternet.pl/ 

2. Jakiś czas temu otrzymałam maila z pytaniem, jakie kanały na YouTubie związane ze skokami polecam. Wiadomo, że generalnie kilka najbardziej znanych jak JumperTV, ale w ostatnim czasie do tego grona dołączył także nowy kanał, którego właściciel wydaje się osobą pełną pomysłów i chęci do tworzenia skocznych materiałów. Na pewno warto śledzić ---> https://www.youtube.com/channel/UCQQL0TkGMFUJVCyRk5s2-Cw

Jestem pewna, że zaglądając do podanych przeze mnie linków, nie będziecie mieć poczucia zmarnowanego czasu, a wręcz przeciwnie. :)

21 października 2016

50. Martin Hamann + coś specjalnego

Cześć!
Aż sama nie mogę uwierzyć, ale to już 50. post, w którym prezentuję Wam autograf jakiegoś skoczka! Czas płynie, ostatnio coraz więcej tych symbolicznych wydarzeń :D

Na początku chciałam przekazać Wam bardzo istotną rzecz. Otóż jak wspominałam jakiś czas temu, napisałam do Davida Siegala z moim pomysłem dotyczącym założenia Davidowi oficjalnego fanklubu. Już wcześniej miałam z Davidem kontakt, ale w mojej wiadomości dokładnie mu wszystko wyjaśniłam. Davidowi pomysł bardzo się spodobał i dziękował mi za to, bo jak sam pisał: ,,własny fanklub to jedno z moich marzeń'', ale jak na razie nie zostanie on utworzony, ponieważ David zwrócił uwagę na dwa poważne minusy, z którymi po zastanowieniu się zgadzam. :) Po pierwsze mieszkamy w innych krajach, a po drugie słabo się znamy. Dlatego też na początku będzie to wszystko miało nieco inną formę. Raz na miesiąc na moim blogu będzie pojawiał się specjalny post dotyczący Davida - taka Davidowa strefa, która najprawdopodobniej będzie miała nazwę: ,,Something about David Siegel'' :D W takim poście znajdziecie rozmowę z niemieckim zawodnikiem (podczas sezonu dowiecie się czegoś o skokach i zawodach i nie tylko :D ), ale także będziecie mogli zobaczyć zdjęcia, które będzie wysyłał mi David, a kiedy uda mi się dotrzeć na jakieś zawody porobię je sama. :) Oprócz tego na lato planowane są koszulki: ,,David Siegel Team'' :D Pewnie jakoś po Nowym Roku będziemy wspólnie planować logo, a później pewnie będzie możliwość zdobycia koszulki, ale szczegóły tego zostaną jeszcze zaplanowane. Kto wie, może będzie dla Was jakiś konkurs na logo? :D Pierwszy post z nowej serii pojawi się już w listopadzie, mam nadzieję, że Was się spodoba ;)

12 października 2016

Relacja z Mistrzostw Polski w Wiśle

Hej!
W ubiegły weekend po raz kolejny w tym roku miałam możliwość wyjazdu do Wisły i pooglądania skoków z bliska. Udało mi się znaleźć trochę czasu w środku tygodnia, więc chciałabym opowiedzieć Wam co działo się podczas Mistrzostw Polski. Jednak zanim przejdę do relacji to krótkie podsumowanie tego lata jeśli chodzi o mnie. Całkiem przypadkowo w Wiśle policzyłam ile razy tego lata wyjeżdżałam na wydarzenia związane ze skokami i liczba nawet mnie zaskoczyła - 10 razy! Jestem naprawdę bardzo zadowolona z tego wyniku i mam poczucie, że wykorzystałam wakacje przed klasą maturalną jak trzeba. Jasne, że zawsze można zrobić coś lepiej, efektowniej, ale ostatnie miesiące to czas spełniania marzeń. Podczas pobytu w Wiśle napisałam także swój 100 artykuł na stronie, w której pracuje, także same symboliczne liczby :D Oczywiście mam świadomość, że to co robi to wstęp do być może przyszłej pracy, ale każdy udany wywiad lub solidnie napisany tekst bardzo cieszy. :)

7 października 2016

49. Janni Reisenauer + plakat z Austriakami

Witajcie!
Ten tydzień spędziłam siedząc w domu, ponieważ dopadła mnie jesienna choroba. Mimo tego, był to dobry czas, żeby się na spokojnie pouczyć i nadrobić kilka szkolnych spraw. Mogłam też trochę odpocząć, bo jak już wspominałam od samego początku szkoła daje mi w kość i tylko czekam na jej koniec. :) W ten weekend będę na Mistrzostwach Polski w Wiśle, ominą mnie tylko piątkowe zmagania w Szczyrku, ale nie można mieć wszystkiego. :) Na pewno po powrocie opowiem Wam jak było, a może ktoś z Was się wybiera?

W miniony weekend zakończyły się letnie zmagania na skoczniach świata, a nazwisko Kot zostało chyba odmienione przez wszystkie przypadki, więc i ja dorzucę do tego przysłowiowe trzy grosze. Serdecznie gratuluję Maćkowi fantastycznej serii zwycięstw, niepodważalnego sukcesu, ale przede wszystkich bardzo dobrych skoków bez których nie byłoby takiego efektu końcowego. Oczywiście każdy zawsze powtarza, że lato to nie zima, ale często i tutaj można szukać jakiegoś przełożenia, przykład? Kenneth Gangnes! Świetnie skaczący poprzedniego lata, a następnie całą zimę. :) Nie wiemy czy tak samo będzie z Maćkiem, ale jego dobra dyspozycja trafiła na bardzo dobry moment. Nowy trener i motywacja, współpraca z psychologiem, pokonanie kryzysu i ułożone życie prywatne (oglądaliście Maćka w Dzień Dobry TVN z Agnieszką? :) ) - wszystkie czynniki, które mogą zadecydować o sukcesie zimą. Ja dodam tylko powodzenia Maciek!
Kolejna kwestia to niespodziewany awans na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Kamila Stocha. Wiecie co jest w tym najpiękniejsze? Kamil znów się uśmiecha i czuje, że wszystko idzie w dobrym kierunku, a to przekłada się na jego samopoczucie i w konsekwencji na podejście do treningów i osiągane wyniki, czyli koło się zamyka :D W tym momencie pasowałoby pozdrowić tych, którzy na Kamilu stawiali krzyżyk, ale że Ci co mnie znają widzą, że nie jestem zawistna to powiem krótko: Kamil nic nie musi, on może :)
Na koniec na plus uważam także letni występ Dawida Kubackiego. Rycerz poprzedniego lata tym razem nie dominował, ale skakał dobrze, co stanowi bardzo dobrą bazę przed kolejnym sezonem zimowym. Progres widoczny jest także u Piotra Żyły, który wiosną przeszedł chyba największą metamorfozę, szczególnie widoczną w pozycji najazdowej. :)

Jednak tego lata jest skoczek, który wywarł na mnie szczególne wrażanie, jak myślicie kto? Otóż jest to podopieczny Macieja Maciusiaka - Paweł Wąsek! W sezonie letnim juniorzy, w tym Paweł, startowali głównie w zawodach FIS Cup, gdzie junior z Wisły kilkukrotnie stawał na podium, a ostatnio podczas ostatnich zawodów w rumuńskim Rasnovie, po raz pierwszy w swojej karierze zwyciężył w zawodach tej rangi! Przed wyjazdem na Letni Puchar Kontynentalny do Wisły bardzo chciałam zrobić wywiad właśnie z Pawłem, bo uważam, że poczynił bardzo duży postęp odkąd znalazł się w kadrze i naprawdę ma talent! :) Może za jakiś czas uda mi się z nim dogadać to przygotowałabym jakiś obszerniejszy wywiad, żebyście i Wy mogli o nim trochę poczytać. :) Jednak wiadomo jak to jest, obiecać nic nie mogę. :)

Na dzisiaj przygotowałam dla Was autograf od Janniego Reisenauera. Jest to austriacki skoczek, który w swojej karierze zdobył srebrny medal w konkursie drużyn mieszanych podczas ostatnich Mistrzostw Świata Juniorów w Rasnovie. Ostatnio po raz pierwsze zadebiutował w zawodach z cyklu Letniego Grand Prix, z czego sam zawodnik było bardzo dumny i za wszystkich portalach społecznościowych zachęcał do kibicowania ;)
Z listem od Janniego łączy się pewna historia. Podczas zawodów FIS Cup w Szczyrku, gdzie dwukrotnie stawał na podium pozostajemy w kontakcie i zawsze po zawodach, na których jestem i ja i on podsyłam mu zdjęcia. :) Dlatego też udało mi się z nim dogadać i do kart autografowych dostałam także plakat Austriaków na nadchodzący sezon zimowych, który bardzo mi się podoba i zastanawiam się gdzie go powiesić. :)

Imię: Janni
Nazwisko: Reisenauer
Kraj: Austria
Klub: TSU St. Veit-Salzburg
Data urodzenia: 7 listopada 1997




Na koniec chciałam Wam powiedzieć, że poczyniłam pierwsze kroki w kontekście utworzenia oficjalnego fanklubu Davida Siegela. Rozpisałam sobie wstępny plan i przedstawiłam go wczoraj Davidowi. :) Skoczkowi z Niemiec pomysł się spodobał, ale powiedział, że obecnie jest bardzo zajęty, a potrzebuje czasu do zastanowienia się, co oczywiście rozumiem. Także czekam na decyzję Davida, która mam nadzieję będzie pozytywna - trzymajcie kciuki! :)

Lecę szykować się przed wyjazdem na Mistrzostwa Polski, bo choć rywalizacja trwa już dzisiaj w Szczyrku, to ja wyruszam jutro z samego rana ;)
Pozdrawiam!



30 września 2016

Relacja z Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle

Cześć!
Dość długo mnie tutaj nie było :( To pierwsza tego typu przerwa za co przepraszam, ale od razu po szkole w piątek pojechałam do Wisły, więc nie miałam czasu na pisanie czegoś związanego z autografem, a potem pochłonęła mnie szkoła. :) Na początku dziękuję Wam za wspólny rok - tak to już rok wspólnego pisania, czytania, komentowania i oglądania zdjęć. Nie wiem kiedy to zleciało, ale nie przedłużając BARDZO DZIĘKUJĘ!



Wisła, Wisła ...i po Wiśle. Mój kolejny wyjazd rozpoczął się w piątek 23 września. Udało mi się uprosić mojego nauczyciela od rozszerzeń (wosu i historii), aby mogła wyjść z lekcji 15 minut wcześniej. Było to konieczne, gdyż w przeciwnym razie nie miałabym szans zdążyć na autobus, a kolejny był już dość późno i tego dnia w Wiśle już nic nie zdążyłabym zrobić, a chciałam spędzić tam jak najwięcej czasu. Zmęczona szybkim marszem, zamienianym na bieg, wpadłam na dworzec na czas i chwilę później byłam już w busie. Tym razem postarałam się ograniczyć swój bagaż do minimum, ponieważ wiem jak ciężko jest samemu radzić sobie z ciężkimi torbami ;p Piątkowa podróż nie była zbyt przyjemna, bo na drodze był spory ruch i z Krakowa do Wisły jechałam prawie 4 godziny... ale kiedy w końcu przyjechałam na miejsce to wszystko nie miało znaczenia! :D W piątek spotkałam się ze swoją redakcyjną przyjaciółką - Natalką, która mieszka w Poznaniu i wyjazdy na skoki to tak naprawdę jedyna możliwość, żeby porozmawiać i spędzić wspólnie czas. :)


W sobotę od samego rana byłam bardzo podekscytowana, bo wyjazd na Letni Puchar Kontynentalny to była dla mnie także pierwsza okazja do poczucia się jak prawdziwa dziennikarska, która na szyi ma akredytację, a po zawodach może skorzystać z biura prasowego - marzenia się spełniają! :)
O godzinie 10.00 miały odbyć się treningi, więc jakoś po godzinie 9.00 tata Natalii zawiózł nas pod skocznię. Tradycyjnie już na samym początku przeszłyśmy się tu i tam, aby zorientować się co się dzieje i porobić zdjęcia podczas rozgrzewki - pewnie się powtarzam, ale to mój ulubiony czas na zdjęcia. :) Wtedy poznałam także moją drugą redakcyjną koleżankę i blogerkę, którą wszyscy na pewno kojarzycie - Paulinę oraz Adę, która na swoim blogu ,,Oczami Skokomaniaczki'' bardzo ładnie o mnie wspomniała za co jej dziękuję! :)


Po małym rozpoznaniu razem z Natalką udałyśmy się do biura prasowego w celu odebrania mojej akredytacji i oczywiście jak to zawsze bywa, gdy się człowiek spieszy, coś musiało się stać. Kojarzycie ten budynek na skoczni w Wiśle, gdzie jest np. trybuna A6? Na pewno :) Nie spodziewałam się, że w środku jest tyle różnych schodów i korytarzy i oczywiście odrobinkę się pogubiłyśmy, ale na szczęście szybko trafiłyśmy do celu. :) A tak wygląda moja akredytacja z Wisły - obecnie chyba jedna z lepszych skocznych pamiątek :)


Na treningu chciałam porobić trochę zdjęć, ale głównie pooglądać skoki, ponieważ nie było znacznej liczby skoczków i wiedziałam, że robienie zdjęć trzeba odłożyć na konkurs. Jak postanowiłam - tak zrobiłam :) Po treningu razem z dziewczynami poszłam do centrum Wisły na piechotę, w końcu ,,mały'' spacerek jeszcze nikomu nie zaszkodził :D Tam razem z Adą poszłyśmy na pizze i siedząc sobie spokojnie i jedząc do tej samej restauracji przyjechali trenerzy kadry juniorów, w tym Maciej Maciusiak. Ciekawe jak smakowała im pizza meksykańska, którą zamówili :D
Na popołudniowy konkurs przyjechałam bardzo zmotywowana, zawsze stawiam przed sobą jakieś wyzwania wywiadowe i nie inaczej było tym razem :) Już na początku rozbawił mnie Sabirzhan Muminov. Bardzo lubię jego humor :D od razu zaczął robić różne zabawne miny i przywitał się ze mną oraz gdzieś zniknął, a niedługo potem razem z kolegą zapozowali mi do zdjęcia, które widzicie w tej relacji jako pierwsze. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o Sabrze to możecie przeczytać mój wywiad z nim, który jest na blogu ;) Podczas samego konkursu, ale także przed nim zrobiłam sporo zdjęć, z którym naprawdę jestem zadowolona. Przechodząc do wywiadów - bardzo zależało mi na tym, aby porozmawiać z Pawłem Wąskiem, ponieważ zaimponowały mi jego ostatnie podia w FIS Cupie. Dlatego kiedy zobaczyłam, że szykuje się do wyjścia postanowiłam szybko za nim pójść. Skończyło się tak, że goniłam Pawła razem z drugą Pauliną z naszej redakcji, z którą również udało mi się spotkać na zawodach :D Mimo wszystko wywiad został zrobiony. Tego dnia nagrałam także rozmowę z Joacimem Odegardem Bjoerengiem, który chyba mnie zapamiętał, bo potem po konkursie idąc do hotelu machał mi na pożegnanie oraz z Olkiem Zniszczołem i Stasiem Bielą. :) Sobota w Wiśle zdecydowanie na plus!


W niedzielę nie musiałam jakoś szczególnie skupiać się na zdjęciach, bo z poprzedniego dnia miałam ich sporo, ale i tak było kogo fotografować, ponieważ zawsze po zawodach, na których jestem wysyłam zdjęcia Janniemu Raisenauerowi, Staszkowi Bieli i juniorom, szczególnie Tomkowi Pilchowi i Dominikowi Kastelikowi, którego możecie zobaczyć powyżej (prawda, że fotogeniczny?), bo chcą mieć zdjęcia - wiadomo pamiątka zawsze ważna ;) Pod skocznią w Wiśle miłą dla mnie niespodzianką było pojawienie się Paulinki Cieślar, z którą jakiś czas temu robiłam wywiad. Nasz utalentowana skoczkini przywitała się ze mną, a potem zamieniłyśmy kilka słów :) Drugiego dnia udało mi się nagrać wywiady z Łukaszem Kruczkiem, Robertem Mateją, Maciejem Maciusiakiem oraz Jankiem Ziobro. :) Jednak, żeby nie było tak cukierkowo, to opowiem Wam o jednej mniej przyjemnej sytuacji. Bardzo zależało mi, aby nagrać wywiad z Domenem Prevcem, bo wiedziałam, że i Wy kiedyś prosiliście mnie o tę rozmowę, ale i sama uznałam, że byłoby to interesujące. Przygotowałam się, ale niestety podchodząc do Domena zostałam potraktowana jak powietrze. No cóż.. skoczkowie życzę trochę więcej pokory, ale może z wiekiem mu przejdzie, bo przecież nawet odmowa wywiadu nie boli, a nikt wtedy nie ma o nic pretensji ;) Szczególnie, że wcale mu się jakoś nie nie narzucałam :) Niedziela to także kolejne bardzo miłe spotkanie. Udało mi się poznać Matyldę, która jakiś czas temu pisała do mnie w sprawie adresu! Super porozmawiać z osobą, która czyta bloga! :)

(foto: Paulina Ziemiańska) - dowody mojej pracy :P

W celu uzupełnienia mojej relacji zapraszam tutaj: http://skoki24.pl/2016/09/26/lpk-wisla-2016-fotogaleria/ , gdzie możecie obejrzeć wiele zdjęć oraz przeczytać wszystkie wypowiedzi, o których wspominałam :) Bardzo się cieszę, że udało mi się pojechać i mieć zachować w pamięci kolejne wspomnienia. Dziękuję za te wszystkie spotkania dziewczyny! ;) Na koniec już dość tradycyjnie dodaje Wam trochę zdjęć, pewni w najbliższym czasie jakieś jeszcze dołączę. Obecnie jestem chora, więc uda mi się nadrobić wszystkie zaległości na Waszych blogach, a myślami jestem już na Mistrzostwach Polski, na które jadę po kolejne dziennikarskie doświadczenia. Jeśli ktoś też się wybiera to ja zawsze jestem chętna na rozmowy o skokach i nie tylko, więc możecie mnie szukać pod skocznią. ;)