29 stycznia 2016

20. Adam Małysz

Hejka!
Ferie, ferie i po feriach... Czas spędzony na miłych rzeczach zawsze szybko mija :/ Jednak nie ma co patrzeć wstecz. Za mną (już prawie) ciekawe dwa tygdonie, podczas których znalazłam wreszcie czas na różne rzeczy. Między innymi udało mi się wysłać kilka zagranicznych próśb. Pozostaje tylko czekać na odpowiedź, które w czasie trwającego sezonu, może nie nadejść tak szybko. Widziałam także ostatnio, że nowe karty mają zawodnicy Wagraf teamu, więc muszę i do nich napisać, żeby nie pozostać w tyle. :)
Wczoraj zdarzyła mi się bardzo miła sytuacja. Cały czas staram się zbierać nowe materiały na bloga oraz przeprowadzać kolejne wywiady. Poprosiłam o facebookową rozmowę Sabirzana Muminova z Kazachstanu. Skoczek dosłownie kilka minut później odpisał pozytywnie na moją prośbę, co więcej zrobił to w języku polskim! Byłam bardzo zaskoczona, nie spodziewałam się tego. Powiem więcej, chciał, żebym wszystkie pytania zadawała w języku polskim. To bardzo miłe. Oczywiście wywiad z Sabirzanem już niedługo, wtedy także powiem Wam skąd zna różne zwroty po polsku.

25 stycznia 2016

Thomas Morgenstern w Zakopanem! - relacja ze spotkania i nie tylko :)

Witam Was serdecznie!
Wracając wczoraj autobusem z Zakopanego zastanawiałam się od czego zacząć relację z mojego wyjazdu. Z pewnością na samym początku, dziękuje mojej kuzynce, że się ze mną wybrała i poznała moją największą pasję, czyli oczywiście skoki!

Wyjazd o 7.25 z Dworca Głównego w Krakowie. Teraz tylko niecałe trzy godzinki drogi i wreszcie będę mogła poczuć tę wspaniałą atmosferę Biało-Czerwonej Krainy Czarów. Całą drogę wyobrażałam sobie, jak będzie wyglądało spotkanie z Thomasem. Już nie mogłam się doczekać! Po przybyciu na miejsce, szybciutko kupiłyśmy bilety powrotne i udałyśmy się w kierunku Centralnego Ośrodka Sportu. Oprócz książki, przygotowałam sobie zdjęcie Thomasa, które chciałam, żeby Morgi podpisał. Wylądowało by ono w moim albumie, bo oprócz kart, od skoczków, które zbieram, mam także album ze zdjęciami i bardzo zależy mi, żeby każde z nich zostało podpisane. Liczyłam także na wspólną fotografię. :)

Zanim weszłyśmy do COS-u, poszłyśmy zobaczyć czy na tamtejszej hali trenuja jacyś zawodnicy. Nie myliłyśmy się, byli tam zawodnicy polskiej kadry A wraz z trenerm, wykonujący skoki imitacyjne i inne ćwiczenia, dobrze wszystkim znane. Po wejściu do kawiarnii ,,Piekiełko'' zobaczyłam przed sobą prawdziwy tłum! Pomyślałam, że czeka nas kilka długich chwil czekania, ale w końcu na to spotkanie długo czekałam i spodziewałam się sporego zainteresowania kibiców. Panowało spore zamieszanie, nie było jednej spokojnej kolejki, tylko każdy kombinował jak mógł, żeby jak najszybciej dostać się do Thomasa. Zanim Morgi zaczął podpisywać, odbyła się konferencja prasowa z jego udziałem, którą prowadził komentator TVP - Sebastian Szczęsny. Po udzieleniu odpowiedzi na wszytskie pytania, Morgi zabrał się do rozdawania autografów. Niestety o wspólnym zdjęciu nie było mowy, jednak nie tracę nadziei i liczę, że jeszcze kiedyś będę miała taką okazję. Obiecałam sobie, że autograf w mojej książce musi być z dedykacją. Zapisałam swoje imię na karteczce i podchodząc z książką, powiedziałam Thomasowi, że tutaj jest moje imię i zapytałam czy może dopisać dedykację. Udało się! Bardzo się z tego cieszę, bo dedykację są zawsze miłe a jeszcze taka zdobyta osobiście, tym bardziej. Szczególnie, że nie zauważyłam, żeby ktoś jeszcze o nią prosił. Co prawda, nie było już czasu, żeby poprosić jeszcze o podpis na przygotowanym zdjęciu, ale nic straconego, bo planuje w najbliższych dniach wysłać do Thomasa list, wraz z których, także zdjęcie przeze mnie przygotowane poleci do Austrii.








Wychodząc z COS-u byłam bardzo szczęśliwa. Kolejne spełnione marzenie? Zdecydowanie tak! Następnie udałyśmy się na chwilkę pod skocznię, żeby zrobić kilka zdjęć i rozejrzeć się co tam się dzieje. Było jednak dość wcześnie, więc postanowiłyśmy pójść coś zjeść. I tutaj muszę wspomnieć o jednej bardzo ciekawej historii. Idąc na spotkanie z Thomasem, zauważyłam grupkę słoweńskich kibiców, genialnie ubranych. Taki pełen zestaw; czapki jak Peter, flaga, zielone kolorki. Wpadłam na pomysł, że fajnie było by zrobić sobie z nimi zdjęcie, niestety spieszyłam się i postanowiłam odnleźć ich później. Idąc na Krupówkach i zastanawiając się nad miejscem, w którym zjemy obiad, wypatrzyłam podobnie ubranych słoweńskich kibiców. Podeszła do nich i poprosiłam o zdjęcie. Co prawda nie byli już tak fajnie, charakterystyczni jak poprzednia grupa, ale czapki i falgę mieli, więc nadawali się. :D Nie wspomnę juz o tym, że mówiłam do nich po angielski, a oni odpowiadali po słoweńsku, ale cóż, przynajmniej są kolejne skoczne wspomnienia. :)



Nie do opisania jest atmosfera panująca w Zakopanem, podczas Pucharu Świata. Od rana po mieście od samego rana chodzą kibice, ubrani w biało-czerwone barwy i dmuchają w trąby. Doping słychać wszędzie! To jest piękne i nie mogłam się napatrzyć, jak cudowni są polscy kibice i jaką magię potrafia tworzyć. Popołudnie to czas spędziony pod skocznią. Jak wcześniej wspominałam, nie miałam kupionych biletów na zawody, bo mój wyjazd wyszedł dość spontanicznie i byłam przekonana, że nie uda się pójść na skoki. Jednak w Zakopanem, nawet nie mając biletu, można w bardzo dobrym miejscu oglądnąć zawody. Z autografami czy zdjęciami i tak jest ciężko, więc nie żałowałam, aż tak bardzo, że nie mogłam wejść na trybuny.

Idąc na skocznię, zdarzył się przyjemny incydent. Zaczępił mnie Pan z radia Zet i zadał kilka pytań, w stylu: jak nastrój? Kto dzisiaj będzie najlepszy? Czy u Polaków nastąpiło odrodzenie? Spontanicznie udziliłam odpowiedzi na wszystkie pytania, mimo to myśle, że poszło mi całkiem całkiem. :D Poźniej juz tylko skoncentrowałam się na skokach. Konkurs był niesamowity. Wielkie emocję, rywalizacja na najwyższym poziomie i co najważniejsze, świetna postawa Polaków! Po miejscu po podium w konkursie drużynowym, chłopcy stanęli na wysokości zadania i dla wszystkich kibiców latali pięknie i daleko. Jestem pewna, że teraz już wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Myślę, że nic więcej dodawać nie trzeba, bo na pewno każdy oglądał i widział ten cudowny spektakl.





Kończąc, jestem bardzo zadowolna z wczorajszego wyjazdu. Wszystko się udało, plan został
zrealizowany. Czy jest coś czego żałuje? Jednej drobnej rzeczy, że widząc biegnącego Denisa Kornilva nie podeszłam i prośba o autograf na zdjęciu w albumie, ale ja mam jakoś tak, że głupio mi przeszkadzać, rozgrzewającym się skoczkom. Myślę, że to jednak nic straconego, bo jeszcze na pewno spotkam Denisa na nie jednych zawodach. Po naszej wycieczce wiem jedno, za rok weekend w Biało-Czerwonej Krainie Czarów będzie mój!



Wybaczcie, trochę się rozpisałam. Dziękuje, za przeczytanie moich wspomnień z Zakopanego. Dzisiaj pierwszy raz post trochę w innej formie. A czy ktoś z Was był na spotkaniu z Thomasem albo skokach w Zakopanem?

Pozdrawiam,
Justyna :)


22 stycznia 2016

19. Thomas Diethart

Cześć!
Już prawie pierwszy tydzień ferii za mną, niestety :/ Jednak nie jestem smutna, bo zakończy go niesamowite wydarzenie, spotkanie z Thomasem Morgensternem! :D W niedzielę wyjazd do Zakopanego. Mam nadzieje, że uda mi się porobić fajne zdjęcia, zdobyć autograf na książce, a może nawet zamienić z Thomasem kilka słów. Mimo, że nie idę na konkurs skoków, nie tracę dobrego humoru. :) Relacje ze spotkania z Morgim postaram się dodać jak najszybciej.

Za nami Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich, które w tym roku odbyły się na skoczni Kulm. Zwyciężył  główny faworyt Peter Prevc. Po jego wygranej pojawiło się wiele spekulacji, że zwyciężył dzięki zawyżonym notom sędziowskim. Czy tam było? Ocena należy do każdego z nas. Jednak w ostatnim czasie jest sporo dyskusyjnych sytuacji związanych z ocenianiem sędziów. Do tego zawsze dochodzi pytanie, dlaczego sędziowie automatycznie obniżają noty za krótsza odległość? W przepisach nie ma nic na ten temat. Z pewnością jest to temat, którym powinien zainteresowac się FIS i raz na zawsze ustalić obiektywne zasady.

Na teraz o tym co w ten weekend najważniejsze! Puchar Świata w Zakopanem! Święto polskich skokó narciarskich. Co roku pod Wielką Krokiew przybywają tysiące kibiców i wspierają startujących zawodników. W tym roku wielkim nieobecnym na zakopiańskich zawodach będzie Severin Freund, który z powodów zdrowotnych odpusza sobie rywalizację w tym tygodniu kiedy wróci nie wiadomo. A co do polskich skoczków. Zakopane talizmanem szczęścia?  Jestem przekonana, że tak! Nawet kiedy formy nie ma i wszystko idzie nie tak, magia Zakopanego potrafi to wszystko odczarować. W zeszłym roku Kamil Stoch z powodu kontuzji na początku sezonu, cały czas musiał gonić formę, rywali, startę punktową. Nie szło mu tak jakby sobie tego nasz mistrz olimpisjki życzył. Jednak kiedy nadszedł czas na Zakopane, w pełni się zmobilizował i niesiony dopingiem kibiców wygrał. Czy podobnie będzie w tym roku? Tego nie wiemy, ale na pewno Zakopane doczuci troszeczkę szczęścia do skoków naszym skoczków. Już dzisiaj kwalifikacje, trzymajmy kciuki!

Polacy w sumie wygrali dziewięć konkursów PŚ na skoczni im. Stanisława Marusarza. Rozpoczęło się to od zycięstwa Stanisława Bobaka, 26 stycznia 1980 roku. Dzień później triumfował Piotr Fijas. Kolejne wygrane to zasługa Adama Małysza i Kamila Stocha. Czy w ten weekend będziemy świadkami dziesiątego, jubileuszowego zwycięstwa? :)

Na dzisiaj przygotowałam autografy Thomasa Dietharta. Jest to młody, austriacki skoczek, który zaskoczył wszystkich eksplozją formy, wygrywając Turniej Czterech Skoczni w sezonie 2013/2014. Oprócz tego Thomas zajął drugie miejsce wraz z drużyną na Igrzyskach w Soczi. Indywidualnie otarł się o medal, zajmując czwarte miejsce na skoczni normalnej. Obecnie Austriak zmaga się z poważnym kryzysem formy, startując w zawodach Pucharu Kontynentalnego czy Fis-Cupu. Aktualnie bierze udział w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Sapporo.

Imię: Thomas
Nazwisko: Diethart
Kraj: Austria
Klub: UVB Hinzenbach-Oberoesterreich
Data urodzenia: 25 lutego 1992
Rekord życiowy: 192,5 m na Čerťáku w Harrachovie (13 marca 2014)





Aktualizacja 12.08.2016r.






Autograf Thomasa można zdybyć pisząc na poniższy adres:
Thomas Diethart
Postfach 14
6150 Steinach am Brenner
Austria

Myślę, że jest także możliwość uzyskania karty Thomasa kontaktując się z Fluege.de :)
Cieszę się, że mam teraz trochę wolnego czasu, bo mogę natrobić zaległości w pisaniu listów i wysłać kilka kolejnych próśb.
Zapraszam Was także, na bardzo dobrą stronę o skokach na facebooku, sama ją śledzę i lubię.
-----> https://www.facebook.com/flaszka.Morgernstern/?fref=ts

Wybieracie się na zawody do Zakopanego? Tym co jadą, życzę wspaniałej zabawy, niezapomianych sportowych emocji oraz zebrania wielu nowych autografów. Natomiast tym, który zostają, dobrej zabawy przed telewizorkiem. ;)
Trzymajcie się ciepło!





15 stycznia 2016

18. Noriaki Kasai

Hej !
Pierwszy dzień mistrzostw świata w lotach za nami. Po dwóch seriach konkursowych na prowadzeniu jest Kenneth Gangnes, nieznacznie wyprzedzając Peterca Prevca i Stefana Krafta. Także czwarty Johann Andre Forfang i piąty Noriaki Kasai mają szanse na medal. Co do występy naszych skoczków... Wczoraj całym światem skoków narciarskich wstrząsnęła informacja o braku awanasu do konkursu Kamila Stocha. Po treningach w Wiśle i w Szczyrku, wszystko wydawało się powoli wracać na normlane tory. Było to jednak łudzące wrażenie. Na szczęście Kamil dzisiaj już ochłonął i nadal nie traci motywacji i wiary. Co więcej, jest zdecydowany rozpocząć pracę od nowa i cierpliwie czekać na efekty. Trzymam za niego mocno kciuki ! Trwa także dyskusja na temat ewentualnego odłączenia się Kamila od kadry i rozpoczęcia treningów indywidualnie. Sama nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony wydaje się to dobra opcja, patrząc choćby na przykład Adama Małysza. Jednak każdy jest inny. Zobaczymy, decyzja należy do Kamila, niezależnie od tego co postanowi, trzeba go wspierać w tej decyzji.

W tym tygodniu przyszła odebrałam z księgarni książkę Thomasa Morgensterna ,, Moja walka o każdy metr''. Jest to książka nie tylko dla fanów skoków narciarskich. Poznajemy w niej jednego z najbardziej utytułowanych skoczków, nie tylko z perspektywy zawodnika, ale także człowieka, mającego problemy, takie jak: trudna relacja z trenerem, kolegą z drużyny. Wiedzimy historię, pokazującą granicę wytrzyłaości ludzkiego charakteru, ukształtowanego tragicznymi wydarzeniami na skoczni. Jest to opowieść, która na pewno bardzo przeczytać, bo zawarte w niej ,,miedzy wierszami'' rady można zastosować w swoim życiu. Nie będę zdradzać szczegółów, niech każdy przeczyta sam i stworzy sobie własną recenzję.
A już 24 stycznia będę na spotkaniu z Thomasem w Zakopanem ! Bardzo cię cieszę i nie mogę doczekać. :D Potem postaram się przygotwać dla Was relację, trochę zdjęć, opisów.. już dzisiaj zapraszam ! :)



W dniu dzisiejszym pokaże Wam autograf wspaniałego japońskiego skoczka Noriakiego Kasaiego. Legenda skoków narciarskich. Noriaki jest bardzo lubiany na wszystkich skoczniach świata, otrzymując zawsze gorący doping. W Pucharze Świata startuje od sezonu 1988/1989, podczas którego zaliczył swój debiut. Do jego największych osiągnięć należą: srebrny medal w konkursie indywidualnym na skoczni dużej na igrzyskach olimpijskich w Soczi, dwukrotnie drugie miejsce podczas Turnieju Czterech Skoczni oraz złoty medal na mistrzostwach świata w lotach w roku 1992. Na podium Pucharu Świata Noriaki stawał łącznie 57 razy. Bardzo bym chciała spotkać go kiedyś osobiście. :)


Imię: Noriaki
Nazwisko: Kasai
Kraj: Japonia
Klub: Tsuchiya Home
Data urodzenia: 6 czerwca 1972
Rekord życiowy: 240,5 m na Vikersundbakken w Vikersund (15 lutego 2015)
 i na Kulm w Tauplitz (15 stycznia 2016)


Chcąc, otrzymać taką kartę, pisałam na adres: 

Noriaki Kasai
Tsuchiya Home
Kita 9 Nishi 3-7 Kitaku,
Sapporo - shi, Hokkaido
JAPAN
060 - 0809


Cały czas zastanawiam się nad zmianami na bloga :) Dzisiaj zaczynają mi się ferie, więc będę miała czas, żeby się do tego wszytskiego zabrać, na pewno zredaguje wywiady i dodam tylko w języku polskim. Korzystając z okazji chciałam Was zaprosić na bloga mojego bardzo dobrego kolegii z klasy. Nie jest to tematyka sportowa, ani autografowa, ale jeśli ktoś z Was chciałby poczytać to zachęcam ----> http://szanujmysie.blogspot.com/ .

Do zobaczenia za tydzień ! :)


8 stycznia 2016

17. Peter Prevc

Cześć !
Jeszcze tydzień do ferii ! Już nie mogę się doczekać odpoczynku. Mimo, że nie nachodzę się po przerwie świątecznej do szkoły to przyda się te kolejne dwa tygodnie. Będę miała czas na napisanie listów i wysłanie nowych próśb, bo ostatnio było z tym ciężko. Napisze także swoje propozycję na artykuły na portal. Także chwilowy brak obowiązków szkolnych pozwoli mi na nowo zredagować dodane przeze mnie wywiady i poprawić niektóry posty. :)

Nie wiem jak Wy, ale ja wybieram się na spotkanie z Thomasem Morgensternem :D To świetna sprawa, że taki wspaniały, choć juz niestety były skoczek narciarski napisał książkę, opisując swoje przeżycia podczas kariery. Książka Thomasa już zamówiona ! nic tylko czekać, a następnie szybciutko przeczytać i podzielić się z Wami opinią. Swoją drogą, ciekawe czy kiedyś, jakiś polski skoczek wyda tego typu książkę. Chętnie przeczytałam bym coś o karierze Adama czy Kamila. Może kiedyś... zobaczymy :)

Wczoraj cały świat skoków narciarskich zaszokowała informacja o zawieszeniu kariery przez Gregora Schlierenzauera. To bardzo przykre, że w dzień swoich urodzin, Gregor postanowił podjąć właśnie taka decyzję. Jednak wszystko wskazuję na to, że nie miał wyboru. Skakanie na bardzo wyskokim poziomie rozpoczął na prawde wcześnie. Przez ten czas osiągnął ogromnę sukcesy. Niektórzy uważali, że w takim tempie uda mu się nawet przekroczyć granicę 100 zwycięstw w Pucharze Świata. Inni z kolei mówili, że nadejdzie czas, kiedy Gregor po prostu poczuje się wypalony... I chyba mamy doczynienia z taką sytaucją. Jakiś czas tego Schlierenzauer zwaracał uwagę, że trudno mu odnaleźć motywację do dalszego skaknia. Jednak postanowił kontynuować treningi i przygotować się jak najlepiej do kolejnego sezony. Niestety starty Gregora nie były najlepsze. Dla takiego skoczka jak on miejsca odległe od czołówki to upokorzenie. Z pewnością był to jeden z czynników, który posunął Austriaka do zawieszenia swojej kariery, co jest równoznaczne z przerwaniem tegorocznego sezonu. Osobiście gorąco wierzę, że Gregor odnajdzie motywacje, nowe cele i z nową energią powróci do rywalizacji na najwyższym, światowym poziomie.

W środę zakończył się 64. Turniej Czterech Skoczni. Faworyt, którym był Peter Prevc nie zawiódł i jest kolejnym po Peterce, słoweńskim zwycięzcą tego prestiżowego turnieju. Drugi był Severin Freund, Niemcy nadal bez triumfu. Po spektakularnym sukcesie Svena Hannawalda w sezonie 2001/2002, nasi zachodni sąsiedzi muszą jeszcze poczekać na niemieckiego zwyciezcę całego turnieju. Trzecie miejsce w ostatnim konkursie wywalczył sobie Michael Hayboeck.
Co można powiedzieć po formie Polaków ? Niestety w tym roku, Polskim kibicom musiały wystarczyć emocje dostarczane przez zagranicznych zawodników. Będący w słabej formie Polacy przez cały 64. Turniej Czterech Skoczni pełnili drugoplanowe role. Ani jeden z naszych reperezentantów nie dał rady wskoczyć do pierwszej ,,10'' w żadnym z czterech konkursów. Według statystyk był to najgorszy turniej dla Polaków od 16 lat. No cóż... nie jest to sytuacja napawająca optymizmem. Jednak do końca sezonu jeszcze daleko i powinniśmy mieć nadzieje i jak na prawdziwych kibiców przystało wspierać naszych w trudnych chwilach.

Bohaterem dzisiejszego postu, jest zwycięzca 64. Turnieju Czterech Skoczni Peter Prevc. Dla Słoweńca to najwięszy sukces w karierze. Wcześniej uważany za wiecznie drugiego Peter zdobył medale na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme oraz na igrzyska olimpijskich w Soczi. Dwukrotnie wywalczył Małą Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej lotów narciarskich. Jeśli Peter utrzyma wysoką formę, ma szansę na zdobycie Kryształowej Kuli. Ciekawe czy to jego sukcesy będą najwięsze w skocznej rodzinie Prevców. ;p

Imię: Peter
Nazwisko: Prevc
Kraj: Słowenia
Klub: SK Triglav Kranj
Data urodzenia: 20 września 1992
Rekord życiowy: 250,0 m na Vikersundbakken w Vikersund



Aktualizacja 12.08.2016r.




 Pierwszą kartę Petera zdobyłam pisząc na maila: info@elan.si.
Zrobię także wyjątek i pokaże Wam, autograf najstarszego z braci Prevców w moim albumie.



Ostatnio udało mi się kupić książkę o Mice Kojonkoskim. Bardzo się z tego cieszę. Pozwoli mi dowiedzieć się kolejnych rzeczy na temat skoków. Za tydzień Wam ją pokaże i powiem czy jest warta polecenia. Skorzystałam także ze świątecznych promocji w sklepie Kamila Stocha - Kamiland i kupiłam sobie koszulkę i torbę z naszym mistrzem i jednym z moich ulubionych skoczków, ale to wszystko pokaże Wam już niedługo, być może w nowej zakładce.
Powstałam także zakładka wymiana, jak na razie nie ma tak dużo kart, ale zapraszam do zaglądnięcia.
Miłego weekendu ! :)




1 stycznia 2016

16. Andreas Wank

Witam wszystkich w Nowym Roku !
Jak się macie po sylwestrowych imprezach ? Wszystko się udało ? Mam nadzieję, że tak. W 2016 roku życzę Wam przede wszytskim dużo zdrowia, ale także szczęścia, spełnienia marzeń i wielu emocji związanych z polskimi sportowcami, bo będzie to rok bardzo bogaty w sportowe
wydarzenia. :)
Ostatnie dni są dla mnie dość pracowite, ale jestem bardzo szczęśliwa. Udało mi się dostać do redakcji strony skoki24.pl i mam sznasę spróbować swoich sił pisząc różne artykuły o tematyce związanej ze skokami. Daje mi to wiele pozytywnej energii i pozwala rozwijać swoje umiejętności. To dla mnie wielka sznasa, którą postaram się wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jeśli ktoś miałby ochotę poczytać moje artykuły to zapraszam na wspomnianą wyżej stronę.

Wczoraj pożegnaliśmy 2015 rok. Z tej okazji przypomnijmy sobie najważniejsze wydarzenia związane ze skokami, które miały miejsce w poprzednim roku. Zrobię to w kilku zdaniach :D
Jednym z najważniejszych i najmilszych dla polskich kibiców wydarzeń było przepiękne zwycięstwo w Zakopanem, wracającego po kontuzji Kamila Stocha. Polak nie miał sobie równych i po raz trzeci pokonał wszystkich rywali na zakopiańskiej skoczni. Następnie oczy wszystkich kibiców zwrócone były na Falun. W tej niewielkiej, szwedzkiej miejscowości odbyły się pełne niezapomnianych emocji konkursy mistrzowskiej rangi. Zaskoczeniem było zdobycie złotego medalu na skoczni normalnej przez Rune Velte. Norweg zdobył aż cztery medale na tych mistrzostwach. Na skoczni dużej to my - polscy kibice, mieliśmy powody do radości. Nasi skoczkowie powtórzyli osiagnięcie z Val di Fiemme i zdobyli brązowy medal, Warte podkreślenia są bardzo dobre występy indywidualne Janka Ziobro (na skoczni normalnej) i Piotra Żyły (na skoczni dużej). Walka o Kryształową Kulę toczyła się do samego końca. Ostatecznie to Severin Freund mógł cieszyć się kolejnym trofeum w swojej kolekcji. Kolejne niesamowite wspomnienia możemy mieć po LGP w Wiśle. Polacy nie mieli sobie równych, a Dawid Kubacki na początku lata wygrywał co chciał i jak chciał. Po zakończeniu cyklu LGP, w którym triumfował Kento Sakuyama pozostało nam tylko czekać na zimę, W pierwszym konkursie wygrał Daniel Andre Tande, który przełożył świetne występy letnie na równie dobre w zimie. Obecnie jesteśmy w trakcie Turnieju Czterech Skoczni. Macie swoich faworytów ? Myślicie, że Peter Prevc wygra ? Ja mocno trzymam za niego kciuki!


Dzisiaj przygotowałam dla Was autografy Andreasa Wanka. Niemiecki skoczek w swoim dorobku ma m.in. złoty medal olipmijski w rywalizacji drużynowej oraz zwycięstwo w cyklu LGP w 2012 roku. Był także mistrzem świara juniorów z Zakopanego. Zeszły sezon nie był dla Wanka udany, ale za to w tym prezentuje dużo lepszą dyspozycję.

Imię: Andreas
Nazwisko: Wank
Kraj: Niemcy
Klub: SC Hinterzarten
Data urodzenia: 18 lutego 1988
Rekord życiowy: 214 m na Vikersundbakken w Vikersund (26 lutego 2012)





Aktualizacja 29.04.2016r. 



Pierwszą kartę zdobyłam wypełniając formularz kontaktowy na stronie Fluege.de, a drugą w Wiśle podczas LGP. Posiadam też adres Andreasa, który podam po kontakcie mailowym.

Bardzo dziękuje za takie zainteresowanie moim ostatnim postem. To bardzo motywujące, kiedy widzę, że faktycznie jest po co to robić. Zachęcam do zadawania pytań na maila, na każde zawsze chętnie odpowiem. :)
O 14.00 drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni, oglądajcie ! ;)