4 kwietnia 2020

Co dały mi skoki narciarskie? :)

Cześć! :)

Pewnie zastanawiacie się co po takim czasie - od ostatniego mojego wpisu minęło ponad
2 lata - robię na tym blogu? :D Z wielu przyczyn, głównie związanych z brakiem czasu wolnego, nie byłam w stanie nadal prowadzić dla Was bloga. :( Nie wróciłam dzisiaj po to, żeby zapewniać o swoim powrocie, który nie będzie już nigdy możliwy w takiej formie jak kiedyś. :) Chciałam opowiedzieć co teraz u mnie słychać i przede wszystkim podziękować. :D


Na początku chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować! :D Przez cały czas mojego pisania tutaj, a nawet w czasie późniejszego braku aktywności z mojej strony, było Was tutaj ponad 70 tysięcy! To naprawdę mega wynik. Wchodziliście tutaj codziennie i nadal to robicie. :D Jestem bardzo szczęśliwa, że to co robiłam Wam się podobało i mogliście z tego w jakiś sposób skorzystać, zdobywając adresy do skoczków czy po prostu czytając moje relacje i wpisy. :)

Adres mailowy cały czas mam takich sam, gdyby ktokolwiek z Was miał jakieś pytania dotyczące moich wpisów, skoczków, relacji, wyjazdów na zawody czy po prostu chciał porozmawiać o skokach to serdecznie zapraszam! Jestem Justyna (nie musicie pisać do mnie na Pani :D ) i zawsze chętnie odpiszę. :) 

Nie ma nic lepszego niż rzeczy robione z pasją. Taką pasją były dla mnie w tamtym momencie skoki narciarskie. Oczywiście teraz nadal je oglądam, kibicuje, cieszę się z sukcesów i o tyle, o ile to możliwe staram się być na bieżąco. Jednak nie zawsze jest to możliwe tak jak w tamtym momencie, ponieważ studiuję i pracuję jednocześnie. :) 

Skoki narciarskie dały mi piękne wspomnienia, dziesiątki sytuacji, które opowiadam wielu osobom, świetnych znajomych, przyjaciół, bloga, którego tutaj tworzyłam oraz coś jeszcze... miłość mojego życia. :D I nie jest to żart. :) Dokładnie 17 października 2020 roku biorę ślub z chłopakiem, którego poznałam jeżdżąc na zawody w skokach narciarskich. Być może nawet kojarzycie moje relacje z tamtego czasu, kiedy opowiadała o początkach naszej znajomości. Połączyła nas pasja do sportu, do pisania, do tworzenia własnych rzeczy i tak już zostało. :) 

Oprócz tego doświadczenie, które zdobyłam pisząc dla Was, postanowiłam wykorzystać do realizacji mojego marzenia zawodowego. :) Nie raz wspominałam tutaj, że chciałabym zajmować się pisaniem, tworzeniem ciekawej treści, ale nie mówiłam o jakiej tematyce. :D To teraz mogę się pochwalić. :) Obecnie prowadzę bloga: http://weselneprzygotowania.pl/, który jest blogiem o tematyce ślubnej, a we wrześniu tego roku odbędę profesjonalny kurs, po którym zostanę certyfikowaną konsultantką ślubną. :D Więc jeśli ktoś chciałby doradzić się czegoś w kwestii organizacji swojego ślubu to zapraszam serdecznie, już wiecie gdzie teraz można mnie szukać. :D 


Pisząc to chciałam Wam pokazać, że warto podążać za marzeniami. :) Zrobiłam tak w przypadku skoków i zyskałam dużo doświadczenia, wspaniałe wspomnienia oraz przyszłego męża, który siedzi obok mnie i zawsze mocno za wszystkie takie rzeczy trzyma kciuki :D I teraz dalej staram się realizować marzenia, a gdzie mnie to zaprowadzi to zobaczymy. :) 

Bardzo cieplutko Was ściskam, trzymajcie się, uważajcie na siebie w okresie szalejącego wirusa i.. kto wie może do napisania. :D 

Justyna :)



25 maja 2018

Pamiątki z wyjazdów, czyli co przywiozłam ze skoczni :)

Witajcie! :D

Pierwszy post po moim ponownym powitaniu pojawił się po dłuższym czasie - wybacz proszowicki poradniku, że kazałam Ci czekać tak długo :D, za to kolejny wpis przygotowałam już szybciej. Obecnie nie ma skoków, sezon skończony i tak się zastanawiałam co ciekawego mogę Wam napisać. Wtedy wpadłam na pomysł, że pokaże Wam różne rzeczy, które przywiozłam ze skoków z przeróżnych zawodów oraz opowiem jakieś historie. Wiecie co sprawiło, że wyjazdy na skoki będę zawsze wspominać z sentymentem? A może chcecie pooglądać zdjęcia i zobaczyć co takiego pochowałam po kątach swojego pokoju, co kiedyś było pod skocznią? Tak, czy inaczej serdecznie zapraszam :)


28 kwietnia 2018

,,Poradnik proszowicki'', czyli co ciekawego czeka na fanów skoków poza sezonem

Cześć kochani! 😀
Od kilku lat w podkrakowskich Proszowicach odbywa się spotkanie Kamila Stocha z fanami. Jest to czas, który trzykrotny mistrz olimpijski poświęca swoim wiernym kibicom. Co roku spotkanie to wygląda nieco inaczej, a przewidziane atrakcje zmienią się. Sama miałam okazję uczestniczyć w takich spotkaniach dwa razy. Każde z nich miało inny charakter, ale oba bardzo mi się podobały. Chciałabym opowiedzieć Wam co na kibica czeka w Proszowicach oraz doradzić w kilku kwestiach technicznych. Mam nadzieję, że moj tekst będzie przydatny i pomoże tym, którzy tam się wybierają.

20 marca 2018

Zacznijmy jeszcze raz... 😊

Cześć!

Ciekawe czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta? 😊 Był czas szukania inspiracji, pierwszych postów, wyzwań i relacji. Następnie nadszedł moment dużej mobilizacji i pisania mimo przeciwności czasowych, aż w końcu przyszła chwila braku chęci oraz nowego środowiska, które stworzyły dla mnie studia i praca, a jak się potem okazało te dwie rzeczy łączone razem niepozwoliły mi skupić się na blogowaniu.



1 czerwca 2017

Co słychać w Zakopanem? - Wielka Krokiew w maju

Hej kochani!
Wakacje, dni wolne i czas dla siebie.. jak najbardziej tak! Jednak może to w tych okolicznościach zabrzmi śmiesznie, ale i tak z niektórymi rzeczami nie mogę się wyrobić. Mam mnóstwo planów i jakoś tak leci czas nawet nie wiem kiedy. Dopiero co wróciłam z Zakopanego, a już jutro wyjeżdżam na trochę do Wiednia. Udało mi się także nadrobić towarzystkie zaległości, czyli spotkać się z różnymi przyjaciółmi - Ada pozdrawiam Cię serdecznie, blogowe spotkanie na szczycie haha :D

18 maja 2017

54. Andreas Stjernen

Hej!
No i koniec! Najdłuższe wakacje w życiu czas zacząć. :D Wczoraj miałam ostatni egzamin (zdałam) i od dzisiaj jestem do Waszej dyspozyji. Bardzo chętnie, jak zawsze, odpowiem na wszystkie pytania, wątpliwości albo posłucham propozycji o czym chcielibyście poczytać, bo choć swoje pomysły mam, to dlaczego nie zrobić czegoś, co interesuje przede wszystkim Was? :)

10 maja 2017

Zapowiedź lata - pomaturalny powrót :)

Hej kochani! :D
Czy ktoś jeszcze mnie tutaj pamięta? Mam nadzieję, że przez miesiąc mojej totalnej nieobecności słuch o mnie całkowicie nie zaginął i wybaczycie mi miesiąc zupełnej nieobecności, kiedy to nie napisałam do Was ani słowa :/ Bo widzicie było tak.. po powrocie z Planicy musiałam oddać się przygotowaniom maturalnym, ponieważ wiedziałam jakie to ważne i dlatego odsunęłam od siebie wszystko i wszystkich, ale teraz kiedy do końca został mi tylko poniedziałkowy egzamin z historii i angielski ustny w środę, wracam do Was i jestem bardzo ciekawa co tam u Was słychać. :D

Najpierw chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za kochane komenatrze pod relacją z Planicy, jeszcze dzisiaj nadrobię zaległości i choć z ogromnym opóźnieniem, to na nie odpowiem, bo były one naprawdę wyjątkowe! Dziękuję! :)


1 kwietnia 2017

Relacja z Pucharu Świata w Planicy - skoki od kulis 2

Hej!
Początek swojej relacji zaczęłam pisać jeszcze będąc w Słowenii. Bardzo długo czekałam na ten wyjazd i teraz sama nie wiem od czego zacząć, bo każda minuta mojego pobytu w Słowenii utwierdzała mnie w przekonaniu, że jest to najlepszy wyjazd na skoki, na którym byłam. Zastanawiałam się jak w kilku słowach streścić moją wyprawę do Planicy i doszłam do wniosku, że i tego nie umiem zrobić, więc po prostu opowiem Wam pokolei o tym co się tam działo. A od czego zacznę? Od samego początku, czyli od przygotować do wyjazdu i podróży. Zapraszam! :)