Dawno mnie znów nie było prawda? Przykro mi z tego powodu, bo bardzo bym chciała pisać dla Was regularnie i odwiedzać Wasze blogi, ale niestety moje obecne życie to nauka, nauka i jeszcze raz nauka.. no może z krótkimi przerwami na zajęcia dodatkowe ;p Oby do maja i upragnionej wolności. :) Jednak dzisiaj obiecałam sobie, że choćby nie wiem co, to coś dla Was opublikuje, ponieważ już w kolejny czwartek wyjeżdżam do Planicy i będzie to dobra okazja, żeby co nieco wspomnieć o kulisach mojego wyjazdu :) A z czym przychodzę dzisiaj? Z kolejnym wywiadem z Davidem Siegelem, który zrobiłam coś dawno temu, ale nie miałam czasu się nim zająć :/ Na razie dodam go tylko w języku polskim, ale po maturze uzupełnie braki i zrobię także tłumaczenie, tak jak obiecywałam. :)
A w drugiej części ,,Something about David Siegel'' powspominamy z Davidem początek sezonu kiedy to miał okazję ponownie sprawdzić się w zawodach Pucharu Świata, dowiecie się kto był faworytem Davida podczas Turnieju Czterech Skoczni i dlaczego obecnie nie oglądamy go na skoczniach. Jesteście ciekawi? Zapraszam do przeczytania wywiadu :)
Justyna: Hej David! Fajnie, że znów możemy porozmawiać :)
David: Hej! Też się cieszę :) To co dla mnie tym razem przygotowałaś?
Justyna: Na początek chciałabym Cię zapytać o rozpoczęcie sezonu zimowego, kiedy miałeś okazję startować w zawodach Pucharu Świata w Kuusamo i Klingenthal. Jesteś zadowolony z wyników, które tam osiągnąłeś?
David: Jestem zadowolony ze swojego startu w Kussamo, ponieważ były to pierwsze zawody w sezonie i wszystko poszło dobrze. Jednak dwa późniejsze starty nie były udane, ale to głównie przez to, że odczuwałem ból i nie mogłem się w pełni skoncentrować na skokach.
Justyna: No właśnie, skakałeś z bólem, a potem po Pucharze Kontynentalnym w Engelbergu całkowicie zniknąłeś z rywalizacji. Co było tego powodem, jakaś kontuzja?
David: Miałem kontuzję w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu mam problemy ze swoją kostką. Zaraz po świętach czułem, że wszystko wraca do normy. Niestety, kiedy pojawiłam się na skoczni i oddałem dwa skoki, problem powrócił. Jak na razie czekam i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
Justyna: A kiedy będziemy mogli ponownie zobaczyć Cię na skoczni?
David: Nikt nie jest w stanie powiedzieć kiedy będę mógł powrócić na skocznię. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby stało się to wkrótce.
Justyna: Powróćmy jeszcze na moment do bardzo ważnej dla niemieckich skoczków części sezonu, jaką jest Turniej Czterech Skoczni. Powiedz mi, kto był Twoim faworytem i jak możesz ocenić wyniki Twoich kolegów z reprezentacji?
David: Przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni moim faworytem był Daniel Andre Tande, bo skakał bardzo równo i dobrze. Natomiast jeśli chodzi o wyniki skoczków z Niemiec to uważam, że Stephan Leyhe i Markus Eisenbichler zrobili naprawdę świetną robotę, ponieważ osiągnęli swoje najlepsze wyniki w karierze. Niestety w moim odczuciu Richard Freitag i Andreas Wellinger trochę rozczarowali swoją postawą, ale wiadomo to jest sport i różnie w nim bywa, szczególnie w skokach narciarskich. :)
David: Przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni moim faworytem był Daniel Andre Tande, bo skakał bardzo równo i dobrze. Natomiast jeśli chodzi o wyniki skoczków z Niemiec to uważam, że Stephan Leyhe i Markus Eisenbichler zrobili naprawdę świetną robotę, ponieważ osiągnęli swoje najlepsze wyniki w karierze. Niestety w moim odczuciu Richard Freitag i Andreas Wellinger trochę rozczarowali swoją postawą, ale wiadomo to jest sport i różnie w nim bywa, szczególnie w skokach narciarskich. :)
Justyna: Byłeś także obecny podczas Pucharu Świata w Willingen, ale nie jako zawodnik... tylko jako kibic, jak się czułeś w takiej roli?
David: W Willingen była wspaniała atmosfera, coś cudownego! Ten weekend był dla mnie wspaniały i bardzo się cieszyłem, że mogłem również porozmawiać z różnymi zawodnikami i trenerami. :)
Justyna: Rok temu miałeś okazję startować w Pucharze Świata w Zakopanem, mogłeś wtedy poczuć atmosferę i całą moc kibiców, jaką można spotkać u nas - w Polsce. :) Wiele osób mówi, że to właśnie Willingen jest bardzo podobne do Zakopanego czy Wisły pod względem atmosfery, co o tym sądzisz? Zgadzasz się z takimi opiniami?
David: Wiesz co, powiem Ci tak: podobieństwo i jest i go nie ma. W Willingen jest około 20 tysięcy ludzi, którzy przyjeżdżają, aby świętować to wydarzenie. Natomiast w Polsce jest znaczenie więcej kibiców, którzy niesamowicie przeżywają każde zawody. Czasami nawet płaczą ze wzruszenia i zawsze dopingują każdego skoczka, bez znaczenia z jakiego jest kraju. I to jest naprawdę super! :D
David: Wiesz co, powiem Ci tak: podobieństwo i jest i go nie ma. W Willingen jest około 20 tysięcy ludzi, którzy przyjeżdżają, aby świętować to wydarzenie. Natomiast w Polsce jest znaczenie więcej kibiców, którzy niesamowicie przeżywają każde zawody. Czasami nawet płaczą ze wzruszenia i zawsze dopingują każdego skoczka, bez znaczenia z jakiego jest kraju. I to jest naprawdę super! :D
Justyna: Od jakiegoś czasu w niemieckim zespole pracuje Roar Ljoekelsoey. Jaki są jego obowiązki i jakiej pomocy możecie od niego oczekiwać?
David: Roar Ljoekelsoey jest w naszym zespole jednym z trzech trenerów. Wcześniej był wspaniałym norweskim skoczkiem, ale także trenerem. Generalnie Roar ma zupełnie inny obraz idealnego skoku i daje nam nowe rady, jak do tego dążyć. To jest bardzo pomocne, bo możemy zobaczyć, próbować zobaczyć nasze skoki z różnych punktów widzenia.
David: Roar Ljoekelsoey jest w naszym zespole jednym z trzech trenerów. Wcześniej był wspaniałym norweskim skoczkiem, ale także trenerem. Generalnie Roar ma zupełnie inny obraz idealnego skoku i daje nam nowe rady, jak do tego dążyć. To jest bardzo pomocne, bo możemy zobaczyć, próbować zobaczyć nasze skoki z różnych punktów widzenia.
Justyna: W tym roku wyłoniono kolejnego Mistrza Świata Juniorów, przy tej okazji chciałam Cię zapytać o Twoje wspomnienia z juniorskiego czempionatu. Co Twój złoty medal znaczy dla Ciebie po roku?
David: Mistrzostwa świata juniorów były naprawdę świetnym doświadczeniem. To jest jeden z tych specjalnych dni, dla których trenujesz i znosisz wszystkie trudności. Myślę, że wiele się nauczyłem w kwestii obycia z dużymi imprezami, co mam nadzieję pomoże mi w przyszłości, kiedy wystartuję na mistrzostwach świata lub igrzyskach olimpijskich.
Justyna: Jakiś czas temu zdałeś egzaminy w niemieckiej policji i zostałeś pełnoprawnym policjantem. Jak teraz wygląda Twoja kariera policyjna? :D
David: haha obecnie nie ma żadnej kariery :D Oni wspierają mnie w mojej karierze sportowej, ale po jej zakończeniu będę pracował w policji. :)
Justyna: Na koniec powiedz mi co robisz obecnie w wolnym czasie, jeśli nie możesz skakać? Widziałam, że malujesz i gotujesz, jesteś dobrym kucharzem? :D
David: Widzę, że bardzo dokładnie mnie sprawdziłaś ;p Tak, bardzo lubię gotować i jeść, więc staram się uczyć gotować w swoim wolnym czasie, którego teraz mam sporo, ale nie jestem najlepszym kucharzem. ;p
David: haha obecnie nie ma żadnej kariery :D Oni wspierają mnie w mojej karierze sportowej, ale po jej zakończeniu będę pracował w policji. :)
Justyna: Na koniec powiedz mi co robisz obecnie w wolnym czasie, jeśli nie możesz skakać? Widziałam, że malujesz i gotujesz, jesteś dobrym kucharzem? :D
David: Widzę, że bardzo dokładnie mnie sprawdziłaś ;p Tak, bardzo lubię gotować i jeść, więc staram się uczyć gotować w swoim wolnym czasie, którego teraz mam sporo, ale nie jestem najlepszym kucharzem. ;p
Justyna: Bardzo Ci David dziękuję i trzymam kciuki za szybki powrót na skocznię :)
David: Dziękuję Ci bardzo, na pewno się przyda. :)
David: Dziękuję Ci bardzo, na pewno się przyda. :)
A tutaj David się do Was uśmiecha :D
Bardzo się cieszę, że znalazłam moment i mogłam do Was zaglądnąć z wywiadem. Po maturze na pewno będa pojawiały się regularne wpisy. Szykuje też kilka nowych materiałów, ale o tym w maju :D Jak wspominałam na początku w przyszły czwartek wyruszam do Planicy. Pierwsze skoki na mamucie, pierwsze loty, a do tego w Planicy! Jestem bardzo szczęśliwa. :D Oprócz tego będę mogła się także sprawdzić, jak to jest działać za granicą jako dziennikarka. Tym razem głównie będę się zajmować zdjęciami. :) Wyjazd już za mniej niż tydzień, a ja nie mam praktycznie nic przygotowane, ale mam nadzieję, że się wyrobię. Na pewno po powrocie (choćby to miało być w środku nocy) przybędę tutaj z relacją dla Was, bo w końcu nie wiadomo czy jeszcze kiedykolwiek uda mi się tam pojechać. :)
Trzymajcie się kochani! :)
Super, świetny wywiad - jak zawsze przyjemnie się czytało! Bardzo mi Ciebie ostatnio brakowało, ale cię rozumiem. Z niecierpliwością czekam na relację z Planicy. Mam nadzieję, że uda ci się trochę rozerwać przed maturą. A dzisiaj u mnie również wywiad, co prawda nie tak profesjonalny jak te twoje, ale jestem zadowolona! http://morethanskijumping.blogspot.com/2017/03/31-andreas-alamommo-plastron-wywiad.html
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! :))
UsuńJest mi zawsze bardzo miło, kiedy ktoś mówi, że jakiś mój tekst, czy wywiad się przyjemnie czytało :D
Też właśnie liczę na zebranie sił przed kwietniem pełnym nauki ;) Potem będę zawsze do Waszej dyspozycji! :D
Pozdrawiam :)
Super wywiad! Czekam na twoja relacje z Planicy! :)
OdpowiedzUsuńhttp://autografymartynyautografy.blogspot.com/2017/03/63-andreas-stjernen.html
Dziękuję! :))
UsuńRelacja będzie na pewno :D Chyba, że nie dojedziemy do Polski, bo wyjazd zorganizowaliśmy na własną rękę ;p
Świetny wywiad jak zawsze! Dawid wydaje się być bardzo sympatyczny, mam nadzieję, że uda mi się go kiedyś poznać, oby szybko uporał się z tą kontuzją... Zapraszam na relację z PK: https://autografyzuzy.blogspot.com/2017/03/puchar-kontynentalny-zakopane-2017.html , miłej zabawy w Planicy, mam nadzieję, że za rok uda mi się pojechać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :D
UsuńTak, David jest bardzo miły. Zawsze chętnie odpowiada na pytania i można się z nim dogadać ;) Sama czekam aż osobiście sobie pogadamy :D
i dziękuję w imieniu swoim i mojej planicowej ekipy, trzymam kciuki, żebyś za rok pojechała! :D
Dzięki, już zbieram kasę, hahah :)
Usuńgratulacje, super
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńUwielbiam czytać Twoje wywiady <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, bardzo mi milutko! :D
UsuńHej Kochana :)
OdpowiedzUsuńTo prawda.. trochę Cię tutaj nie było i powiem najzupełniej szczerze, że brakowało mi Ciebie! Nie ujmując nikomu.. Twoje wywiady są najlepsze! Lubię Davida. Tak właśnie jakoś dzięki Tobie i tym różnym "akcjom" z jego udziałem udało mi się go "bliżej" poznać i polubić :)
Oczywiście wywiad na wysokim poziomie.. jak zwykle :)
Ostatnio też czasu i okazji nie było, żeby pogadać prywatnie, ale mam niezłe zawirowania teraz przed maturą. Nie wyobrażam sobie, jak wygląda sytuacja u Ciebie, bo ja to chociaż mam jeden przedmiot :D
Mam nadzieję, że pod koniec maja czy tam w czerwcu uda nam się spotkać :)
No i pamiętaj o moim prezencie z Planicy :P
Jakoś postaram się odwdzięczyć :)
Trzymaj się Kochana, ucz się dalej i życzę udanego wyjazdu!
Buziaki ;**
Dziękuję Ci Ada bardzo! ;**
UsuńNaprawdę? To super, bo gdzieś tam po cichu na to liczyłam, żeby Davida dobrze przedstawić :D
Po maturze wszystko nadrobimy i na spokojnie porozmawiamy ;))
O prezencie pamiętam i na pewno będzie! :D
Dziękuję! Buźka! ;*
Świetny wywiad z jednym z moich ulubionych skoczków.
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie piszesz z Davidem po angielsku czy niemiecku?
Życze udanej podróży do Planicy oraz sukcesu w karierze dziennikarskiej za granicą jak napisałaś
Bardzo dziękuję! :))
UsuńZ Davidem piszę po angielsku ;)
Dziękuję, mam nadzieję, że szczęśliwie wrócimy ;)
Bardzo, bardzo fajna relacja. Już nie mogę się doczekać relacji z Planicy. Dodasz mojego bloga do ulubionych? whatsimongets.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;) Obecnie właśnie jestem po konkursie drużynowym i już planuję sobie relcję dla Was, także na pewno będzie :D I jasne, blog dodam po powrocie ;)
UsuńBardzo fajny wywiad.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ->
http://autografywiktorii.blogspot.com/2017/03/62-micha-szpak-pyta-z-autografem.html
Dziękuję bardzo! :))
UsuńMam nadzieję, że jeszcze uda mi się z Davidem porozmawiać :D